Pierwsza praca z nowego cyklu follow your art powstała z myślą o wakacyjnym wyjeździe w polskie Tatry. Odpowiednio wcześniej przygotowałam w domowym zaciszu akwarelową ilustrację przedstawiającą Kaplicę Najświętszego Serca Pana Jezusa na Jaszczurówce. Malutki kościółek zaprojektowany przez Stanisława Witkiewicza skradł moje serce już dawno temu i musiałam go odwiedzić. Zaplanowałam pół dniową wycieczkę na Nosal z Kuźnic, której trasa powrotna przez Dolinę Olczyską kończyła się właśnie na Jaszczurówce. Kaplica jest typowym przykładem stylu zakopiańskiego a do jej budowy nie użyto ani jednego gwoździa.
Szczegóły:
- A4 papier Canson 250 g
- farby akwarelowe w tubce z Lidla i szkolne Astra
Żeby zrobić zdjęcie musiałam odczekać dłuższą chwilę, bo akurat trafiłam na odbywający się w kaplicy ślub. Moje wygibasy musiały wyglądać komicznie dla innych turystów, ale czego się nie robi dla zdjęć. Cudów nie ma, ale cel osiągnięty.
Naprawdę nesamowita praca <3 Ja nie potrafię tak szczegółowo malować akwarelami *o*
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie. :) Strasznie polubiłam zabawę detalami, choć czasem farba za bardzo się rozlewa. :)
UsuńTwoje akwarele są naprawdę wyjątkowe, bardzo mi się podobają. Udowadniasz, że nie trzeba mieć profesjonalnych farb, żeby stworzyć coś pięknego, tak trzymaj!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Belle di Art
Niestety nie posiadam farb z wyższej półki. Jedyne co mnie gryzie do "sztuczne" odcienie, np. zielonego. A tak, to nie jestem aż taką miłośniczką farb, wolałabym te pieniądze wydać na kredki. Dziękuję. :)
UsuńJa w ogóle nie używam gotowych zieleni w akwarelach, bo są nienaturalne. Najczęściej mieszam je sobie sama z ultramaryny z różnymi odcieniami żółci.
UsuńPrzepiękna akwarela, jestem pod wrażeniem! Detale architektoniczne to dla mnie na razie dość trudny temat, ale ostatnio postanowiłam przyłożyć się do tego tematu :).
OdpowiedzUsuńTo moja druga w życiu taka akwarela, wcześniej zmierzyłam się wnętrzem Sagrady Familii, łatwiej mi przychodzą detale z wyraźnymi krawędziami, niż rozmyte. :) Ja za to muszę się przyłożyć do mieszania, bo te sztuczne zielenie są okropne. Pozdrawiam. :)
UsuńJejku! Piękny rysunek! Masz ogromny talent. Wszystko idealnie dopracowane - po prostu cudo! Zapraszam do mnie: www.pinczerminiaturowy.blogspot.com (komentarze mile widziane ;)))
OdpowiedzUsuńPięknie. Jako fotografowie podziwiamy i doceniamy. Ciekawe czy akurat tego ślubu w środku nie my fotografowaliśmy :) Pozdrawiamy!
OdpowiedzUsuń