Kolejny portret malucha, tym razem kredkami. Jakiś czas temu pisałam, że nie przepadam za rysowaniem dzieci, ale to jeden z częstych tematów rysunkowych zamówień. Wniosek z tego taki, że wypadało się lekko zmusić i zrozumieć kredki. Nie będę ukrywać, że portrety rysowane kredkami są łatwe. Największą trudność na chwilę obecną stanowi odpowiedni dobór odcieni skóry i ich nakładanie na siebie. Często zacienione miejsca wyglądają na "brudne". Mam w planie osobny post dotyczący rysowania skóry, ale to nastąpi, gdy uzupełnię zasoby kredek. Poniżej zdjęcie rysunku, który ostatnio wykonałam na zamówienie.
Media:
- A4 Canson 90
- Kredki Polycolor + pojdenycze Derwent
- biały żelopis
Śliczne, pięknie rysujesz oczy :)
OdpowiedzUsuńRysujesz ze zdjęć czy z pamięci?
Kasia
porysownik.blogspot.com
Zamówienia są ze zdjęć. ;)
UsuńŚliczny portret:)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńŚwietna praca! Taka naturalna :-) Ja cały czas próbuję opanować kredki, bo moimi ulubionymi przyborami są ołówki, farby i cienkopisy. Rysuję od dawna, ale ostatnio miałam dużą przerwę i niestety wyszłam z wprawy, zaczęłam ćwiczyć, żeby sobie wszystko przypomnieć :-)
OdpowiedzUsuńDodaję do obserwowanych i pozdrawiam!
http://agnieszka-mrzyglod.blogspot.com
Systematyczność to coś bez czego nie da się wypracować upragnionej techniki w co najmniej dobry sposób. Bardzo podobają mi się ilustracje cienkopisowe, ale nie czuję tego. Bardzo dziękuje i pozdrawiam.
UsuńDokładnie! Tylko niestety u mnie najgorzej z tym, że często chcę coś narysować, ale tak się zbieram,że aż wstyd :-P Z ilustracjami cienkopisem z kropek trzeba poświęcić długie godziny, czasem dni, żeby dobrze wycieniować wszystko, lubię tą technikę, ale ostatnio nie mam niestety na nią czasu.
UsuńBędę tu częściej zaglądać :-)
Hejka, śliczny portrecik. W ogóle bardzo lubię czytać twojego bloga i ubolewam, że tak rzadko się tu zjawiasz. Mam nadzieję, że będziesz zaglądać tu nieco częściej, bo czekam z niecierpliwością na kolejne wpisy.
OdpowiedzUsuńOdpowiedziałam na twój komentarz u mnie. (Recenzja kredek Prismacolor: https://amiluna-art.blogspot.com/2016/03/recenzja-kredek-prismacolor-premier.html?showComment=1476726166895#c4716695260834443543). Mam nadzieję, że pomogłam :)
To nie jest tak, że tu nie zaglądam. Wręcz przeciwnie, loguje się codziennie, jednak brak mi pomysłu na ciekawe posty a nie chcę wrzucać byle czego. ;)
UsuńWitam portret ma się bardzo dobrze, wisi do dziś dnia w niezmienionym stanie nadal wygląda cudnie czas nie dokonał zmian na papierze
OdpowiedzUsuńWyciągam aparta i czaje się na dobre zdjęcie do portretu
OdpowiedzUsuń