środa, 21 września 2016

Portret dziecka ołówkiem

Dodatkowa para uszu u niemowląt to totalna słodycz. Czapki, ręczniki, bluzy z kapturem dodają im uroku i rozczulają. Dziś skończyłam portret małego przystojniaka w ręczniku z królikiem pod pachą. Ilość wszelkiego rodzaju meszku, włosków, sierści czy futerka jak na A4 osiągnęła poziom maxi. 

Szczegóły:
- rozmiar A4;
- ołówki Koh-i-noor: F-8B, ołówek mechaniczny z wkładem Pentela 2B;
- wiszer;
- biały żelopis Gelly roll Sakura;
- gumka chlebowa, gumka w ołówku Faber-Castell Perfection (biała) i gumka w ołówku Koh-i-noor Era.




6 komentarzy:

  1. Cieszę się, że wróciłaś na bloga. Króliczek i w ogóle cała praca są jakie delikatne. Czekam na dalsze poczynania z rysowaniem. Pozdrawiam!

    Zapraszam na amiluna-art.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Jejku jakie słodkie! Sama słodycz! Dziecko i kapturek z uszkami - nic słodszego! Piękne. Fajnie że wróciłaś :) Brakowało mi Ciebie.

    Pozdrawiam!
    porysownik.blogspot.com KLIK

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta słodycz mnie własnie przekonała do rysowania. Miło mi czytać, że ktoś "czeka" na moje małe wypociny. ;)

      Usuń
  3. Jejciu, ten portret jest fantastyczny! Wygląda na prawdę bardzo, bardzo dobrze:)
    Pozdrawiam, Klaudek:)

    OdpowiedzUsuń