O mnie

Mam na imię Ewelina i jestem 27-letnim samoukiem, który w wolnych chwilach łapie za ołówek. Rysunek to hobby, którym zajmuję się tak naprawdę od niedawna, bo od końca 2011 r. Najbardziej upodobałam sobie portretowanie ludzi. To co można zrobić z kawałkiem grafitu odwzorowując ludzką twarz jest sporym wyzwaniem zwłaszcza, że wystarczy postawić jedną kreskę za dużo i całe podobieństwo oraz rysy twarzy zmieniają się diametralnie. Powoli zaczynam sięgać także po inne przybory, zwłaszcza kredki i farby akwarelowe, choć na dzień dzisiejszy są one pewną zagadką, której nie udało mi się rozgryźć. 

Swoje rysunki do tej pory pokazywałam na portalach społecznościowych (linki do profili na głównej stronie), jednak uznałam, że własna strona,  na razie przynajmniej w takiej postaci jak teraz, to dobry sposób na napisanie czegoś więcej o konkretnych pracach. Mam w planie wybrać lepsze prace i stworzyć o nich zaległe posty, oraz pisać na bieżąco. Do założenia własnego bloga podchodziłam kilka, jak nie kilkanaście razy, ale każdy plan spalił na panewce. W końcu się udało i mam nadzieję, że pierwotny szkielet z czasem rozbuduje się w sensowny sposób. Jestem samoukiem, co oznacza, że moja noga nie postawiła kroku w żadnej szkole plastycznej oraz na żadnym kursie rysunkowym. Wszystko czego się nauczyłam do tej pory to wynik "podglądania" genialnych w swoim fachu artystów, czytania różnego rodzaju książek i poradników o rysowaniu, a także tutoriali zamieszczonych w internecie, które mnożą się z dnia na dzień.  Przede wszystkim to chęć ulepszania (czy nawet nabywania od podstaw) swoich umiejętności, by z każdym nowym rysunkiem zbliżyć się do wyznaczonego wcześniej celu. Porównując rysunki sprzed 3 lat, 2, czy nawet roku, sama widzę jak wiele udało się zmienić i poprawić, więc myślę, że droga jest jak najbardziej odpowiednia. Czasami żałuję, że nie wybrałam się do szkoły o jakimiś profilu artystycznym, choć z drugiej strony, jakby okazało się, że się nie nadaję....  Większość prac i rysunków jest na podstawie zdjęcia, więc to w pewnym sensie kopiowanie i działanie odtwórcze, które nie jest w takich szkołach preferowane. Gdyby kazali mi robić to czego nie lubię, a realistyczne rysunki zbierałyby same negatywne opinie, myślę, że po obecnym hobby nie byłoby już co zbierać. A tak, na dzień dzisiejszy skończyłam mgr z administracji i lic z pedagogiki resocjalizacyjnej (tak, też się zastanawiam po co) a pasja kwitnie do dziś.



Skąd ta "dziwna" nazwa? 

Tu.. co?  Wiem, że niektórzy łamią sobie języki i przez ich głowy przeleci myśl, czy nie było głupszej nazwy. :) Może i były, ale jak 6 lat temu zakładałam społecznościowy profil jakoś nad tym się nie zastanawiałam, Wtedy wstyd (tak dokładnie w s t y d), było mi użyć własnego imienia i nazwiska, ale z drugiej strony chciałam, żeby strona była związana z moją osobą. Trochę poszperałam w internetach, wpadłam na łacińskie nazwę, która dosyć dobrze wtedy brzmiała z końcówką ART (choć artysta ze mnie żaden) i odnosiła się do  mojej osoby.  Gdybym teraz zakładała stronę na pewno wymyśliłabym coś innego, ale po tylu latach już się do tej nazwy przywiązałam i wiem, że jestem z nią troszkę kojarzona.

1 komentarz: